Forum dla fanów i czytelników Pokemon Parody - a także paru innych fanficów.
Gratulacje! Bijmy brawo i owację.Xd A propo Dzisiaj przypomniałam sobie o pewnym rozdziale, w którym na nagrobku okimona było napisane Satoshi.K. Mam kilka opcji co mogło się z nim stać.
1. Jest szukany przez Giovannisha jednak jest se na wakacjach i nie chcę być odnaleziony.
2. Zamieniło go w posąg jakieś starożytne plemię, które wyznaję okimonowego odpowiednika Arceusa...
3. Jego zdjęcie z Giovannishem może ma coś wspólnego.Xd
4. Jest ukrytym członkiem zespołu Krokiet w co szczerze wątpię.Xd
Było niedawno, że Miau z zespołu krokiet to ojciec Księżniczki okimona Ash... Tak sobie myślę może to nie Satoshi. K wysłał córce okimona tylko Giovannish się pod niego podszył i trzyma Satoshiego gdzieś w ukryciu?
Jeśli, któraś będzie celna to padnę, bo wszystkie wymyśliłam w zdenerwowaniu. Xd Oczywiście przed ślubem siorki.Xd
Offline
Hejka. Z zachmurzonego i deszczowego Gdanska ppozdrawia Was Nayia.
Offline
Obejrzałem świetny film, jestem w dobrym nastroju. Patrze coś zamieszczone w f4, już się uśmiecham... Patrze informacja, może się załapie na nowo wstawiony rozdział. Czytam.... ŻE CO? .... Na szczęście ten film był świetny i dalej mam dobry nastrój. No skoro za 2-3 dni to fajnie, szybciej niż myślałem
Offline
No niestety... obecnie umieram, bo boli mnie wszystko z żołądkiem włącznie (dziś cały dzień zbierało mi się na wymioty). Ale cieszę się, że ktoś z nadzieją wchodzi na forum, licząc na aktualizację. Aż chce się wtedy tworzyć i pisać...
Ale, hurra, mamy nowego-starego Czytelnika
Btw. Miałam powiedzieć już jakiś czas temu... widziałam ostatnio pojazd typu van terenowy marki Rubicon PP wkracza do naszego świata szybciej niż się spodziewacie.
Myślicie, że sklep Saturn to nazwa od planety? _^_ A myślicie, że czemu Sayle jest tylko głównym technicznym w PP-owskim zespole Galaktycznych? Po robocie ma jeszcze czas na prowadzenie firmy sprzedającej AGD i elektronikę, jak widać _^_
Offline
Kurcze, pierwszy raz mam taki fajny zapasik rozdziałów. A 78 już kończy się pisać. Kto by pomyślał, że mając dzień wypełniony od rana do wieczora remontem, malowaniem, wynoszeniem śmieci i ogółem pracą, będę znajdywać czas na pisanie. A jednak.
Następnego rozdziału spodziewajcie się (przy dobrych wiatrach i komentarzach, zwłaszcza IRQ) już za 2 dni - czyli w czwartek. Albo i wcześniej :3
PS. Brawa dla martina, który przekroczył magiczną liczbę 69 postów X"D
Offline
Prosto z taśmy produkcyjnej... jest po dwunastej w południe, a ja od rana pracuję, jak widać...
[12:19:19] Nayiama Lovecat: lal, napisalam caly jeden rozdzial
[12:19:24 | Edytowano 12:19:33] Nayiama Lovecat: odkad wstalam
[12:19:42] Nayiama Lovecat: a jest dopiero poludnie O_o
[12:19:46] Tom: to juz tylko epilog?
[12:19:48] Nayiama Lovecat: to az straszne X"D
[12:20:04] Nayiama Lovecat: chociaz strasznie duzo krotkich dialogow
[12:20:20] Nayiama Lovecat: typu:
[12:20:21] Nayiama Lovecat: - Nie... – szepnęła.
Odwrócił się i skinął głową.
- Tak.
- Nie odważysz się.
[12:20:40] Tom: to najwiekszy spoiler w moim zyciu xD
[12:20:40] Nayiama Lovecat: wiec i rozdzial ponad 10 stron
[12:20:52] Nayiama Lovecat: Tom, najlepsze, ze ten spoiler brzmi
[12:21:10] Nayiama Lovecat: jak czesc linii dialogowej z dowolnej brazylijskiej telenoweli
[12:21:15] Nayiama Lovecat: i to mnie troche przeraza O_o
[12:21:44] Tom: xD
[12:22:01] Tom: nie widze tam żadnego PORKEWO ani MUCIASGRASJAS
[12:22:05] Tom: wiec nie jest tak zle
Offline
Wracam dziś do gry i ułożyłam króciutką piosenkę o cieście zwanym snickers.
Zainspirowała mnie do tego kłótnia mamy i taty.Xd
A oto i tekst! Czytać na własną odpowiedzialność! Nie odpowiadam za ewentualne uszkodzenia mózgu lub psychiki.Xd
Pewnego niedzielnego ranka mama znalazła kochanka!
Snickers!
Zrobiła nam kiedyś szkolenie jak żyć czysto w terenie!
Snickers!
Kochała męża swojego, lecz...
Snickers!
Włożył go do lodówki,a potem zręcznie opuścił...
Snickers!
A morał z tego jest taki snickers ma smak niebiański!
Och Yeah!
Starsza siostra stwierdziła, że nie wiadomo o co chodzi czy o ciasto, czy o batoniki o tej nazwie.Xd
A propo tej kłótni to było tak, że po ślubie siorki ,Mamcia i papcio kupowali snickersa { ciasto nie batonik}
Akurat w niedzielę tata wrócił z wielką blachą ciasta i postanowił włożyć je do lodówki. Niestety lodówka była z mała i cała blacha spadła na podłogę niszcząc ciasto.Xd Mamcia miała focha na cały tydzień, ponieważ miała zanieść to ciasto do pracy i tak o to po dużej dawce kawy powstała ta piosenka na wczasach.Xd
Co do teorii spiskowych nie mam niestety żadnych, ale pewnie później jakoś powstaną.Xd
Ostatnio edytowany przez Alissa9 (2013-08-03 23:02:21)
Offline
Godzina 3:30:
Dzisiaj forum odwiedzili: Nayia, Razzy, Tom, Chisai, Alissa9, martin
Wiedzcie, że jestem z Was dumna, nolifiki małe _^_
Offline
Jestem z Was dumna
Wchodzę, a tu...
Klik, klik
Bardzo, bardzo dumna ^ ^ I jeszcze w Yellow Chisu się wyprodukował...
Offline
http://img5.imageshack.us/img5/1567/7azk.png
Tom III zdominowany w trzy dni, jestem z siebie dumny
Offline
Nagle do głowy przyszła mi głupia myśl - A co jeśli dziecko z przepowiedni już jest dorosłe?
To tyko tam taka absurdalna myśl... XD Oczywiście nie wiem o co chodzi tak dokładnie z przepowiednią. Nie wiem jeszcze jak się wypełni i jej treści... No cóż jednak to tylko taka myśl.Xd
Offline
Dziś z nudów przeglądam starocie z dawnych folderów PP (głównie w poszukiwaniu czegoś do bonusów). I znajduję takie perełki jak to, co zobrazuje fragment rozmowy z Razzym:
[22:48:51] Nayiama Lovecat: o, Fear jest dziewczyna? O_o
[22:48:54] Nayiama Lovecat: nawet nie wiedzialam
[22:49:01] Nayiama Lovecat: a przeciez ja to pisze, do cholery!
[22:49:08] Razzy: xDD
[22:50:12] Nayiama Lovecat: o dzizas
[22:50:17] Nayiama Lovecat: Bell pierwotnie nazywal sie Bobo
[22:50:21] Nayiama Lovecat: ja chora i okrutna
To jest straszne, jak oglądam rzeczy sprzed 2-3 lat i nie wierzę, że sama je pisałam O_o
Offline