Forum dla fanów i czytelników Pokemon Parody - a także paru innych fanficów.
Tadam. Wróciłam do domciu i od razu nie pojedyncza i nawet nie podwójna, ale potrójna aktualka! Tom 2 zakończony, tom 3 zaczęty, bo jestem taka właśnie fajna
Kto wie? Może przed końcem roku uda mi się wrzucić nawet pierwszy rozdział trzeciego tomu? Swoją drogą, pasuje Wam takie tempo zamieszczania PP?...
Btw. Jest Giovannish, jest okejka. Ale lubię rozdział 42. Nieco go skróciłam, żeby nie napoczynać nowych wątków, przez co wyszedł mi krótszy niż planowałam (raptem 8 stron), ale to i tak dobrze. Dżizas, jak patrzę, jak mi się akcja ślimaczy w 3 tomie, to się zastanawiam, czy nie będzie potrzeby zrobienia jednak SZEŚCIU tomów X"D
Offline
Witam serdecznie w nowym 2013 roku i startuję od razu z nowym rozdziałem o tytule "Nowy porządek". Dużo słowa "nowy" w tym poście, prawda?
Cóż mogę rzec? Dużo Giovannisha to właściwa ilość Giovannisha - zapraszam do czytania...
Offline
No cóż. Nowy rozdział. Znów sporo Giovannisha, ale i innych postaci, więc wszyscy są happy. Jak sądzę.
A ja lecę oglądać Avatara/Rycerzy z Szanghaju (jeszcze nie zdecydowałam).
Offline
No, no, wreszcie IRQ udało się być na bieżąco. I to akurat, jak weszłam, aby wrzucić rozdział o Darcie. Brawa dla IRQ.
Rozdział ten powstał z przejściowymi problemami, ale Riuszka jest specem od zgrzytów tekstowych i fabularnych i naprawił. Podziękujcie mu za obecną formę fragmenty z Jazzy i Jamem. Dziękuję za nieustającą inspirację
No, to do czytania, dziatki.
Offline
Cóż, rozdział, który Riuszka określił mianem rozdziału, w którym "nic się nie dzieje". Nie zgadzam się z tym, bo dzieje się dużo. Riuszka jednak narzekał, że nie pokazałam walki z Kogo. Nie mogłam jej pokazać. Za dużo walk ninja sprawiłoby, że zaczęlibyście czuć mocny przesyt. Tak więc... cóż, cieszcie się tym, co macie
Ten i kolejny rozdział są bardzo podobne i są złożone w dużej mierze z fragmentów, które pisałam będąc na wyjeździe. Fragmenty te potem rotowały, przemieszczały się i zmieniały kolejność, podobnie jak zmieniały tytuł co chwila oba rozdziały, wymieniając się określeniami. Lol.
Offline
No, wobec takiej sytuacji, nie pozostaje mi nic innego, jak wrzucić rozdział XD Wszyscy trzej moi czytelnicy skomentowali najnowszy part... łohoho...
Ten rozdział to w rzeczywistości druga część poprzedniego X"D Tak wyszło. Fragmenty nieco schizowane, bo pisane podczas pobytu u rodziny w większości. Nieco namieszania z poplątaniem, bo nie miałam planu wydarzeń i nieco improwizowałam. Ale wyszło i tak zacnie X"D I nawet logicznie.
TADAM.
Offline
Kolejny rozdział - nieco bardziej parody, chociaż ewidentnie nie wykorzystałam potencjału gry słownej "Kim ona jest? - Kim." Przepraszam :c
Niemniej rozdział zacny, moim zdaniem. Panie pokazują, na co je stać - zauważyliście, że obecnie w Kancie jest przewaga kobiet? W sumie z facetów został Giov, Blok i Mist... na ile Mista można liczyć jako faceta, bo w sumie po oblaniu wodą... te-he.
Kobiety rządzą!
Offline
No, Tom się doczekał XD Rozdział z jego nową ulubioną postacią is here.
Cóż mogę rzec? Zmiana klimatu i postaci była bardzo potrzebna, bo się zaczęło robić za nudno i za poważnie w naszym ficu. Poza tym... tadam, poznajcie część przeszłości i życia Roggue Greed sprzed zostania "trzecim dzieckiem".
Nie ukrywam, że lubię zarówno ten rozdział, jak i występującą w nim teoretycznie nową postać (chociaż debiut miała, kiedy dialog z początkowego fragmentu pokazywałam z punktu widzenia Rudej). Więcej już nie piszę, bo każde zdanie, które tu pisałam, okazywało się spoilerem i to nie tylko do treści rozdziału, ale i dalszej części serii X"D
Offline
No i jest. Kolejny, świeżutki jak mleko prosto od krówki, rozdzialik. Myślę, że jest w nim wszystko, co króliczki lubią najbardziej: ninja, Zespół Krokiet i Roggue Greed X"D Poza tym zaczynam oficjalnie akcję "dokoksowanie Bloka", polegające na przedstawieniu jego postaci z nieco lepszej perspektywy (bo, nie ukrywajmy, w trakcie III bitwy o Szarfę się nie popisał).
Oj, akcja się zaczyna rozkręcać. Jeszcze zobaczycie jak!
Offline
"Zaczyna się zabawa" - nie dla wszystkich jednak, jak widać po załączonym fragmencie. Pierwotnie ten rozdział był dłuższy o stronę, ale ponieważ kolejny jest krótszy, postanowiłam wyciąć kawałek ze środka i przenieść gdzieś indziej. W sumie wsio jedno, kiedy zobaczą ten jeden nagrobek, może być później _^_
No, to miłej zabawy. Zwłaszcza fanom Rūno _^_
Offline
Ojapierdolę, co tu się dzieje X"D
Najbardziej zastanawiająca konfrontacja w całym opowiadaniu (może poza Giov-Lancet) właśnie miała miejsce. I efekt jest piorunujący. Spodziewaliście się tego? X"D
Wracamy do parody w Pokemon Parody. Chociaż potem będzie nieco poważniej, oj, tak... ale jeszcze nie teraz. Lubię ten rozdział. Chociaż mam wrażenie, że za szybko się odkryłam. Ale w sumie już pod koniec poprzedniego rozdziału się domyślaliście X"D
Offline
Ha, ha. IRQ w ostatniej chwili zdążył z komentarzem.
Rozdział "Uziemienie". Zauważyliście, że strasznie w nim dużo gadania o Giovannishu? Ale cóż, w sumie tytuł zobowiązuje...
Btw. Czy tylko ja uważam, że Ash od dawna się to należało? X"D
Offline
Ha, ha, rozdział, który uważam za bardzo zacny i bardzo udany... czasami sama przestaję nadążać za planami Giovannisha, ale na szczęście mam od niego specjalną rozpiskę. Niemniej... z tytułu też jestem dumna.
Rozdział ten pierwotnie miał być za dwa rozdziały, ale podczas pisania chronologii okazało się, że to musi być wcześniej, a później rozdział, który pierwotnie miał numer 54. Dlaczego? Cóż... głównie przez postać Mista. I to, co by niektórzy ninja nie mieli zbyt wielkiej czasowej odległości między tym, co zaczęli robić a momentem, kiedy to skończyli...
Offline
Heh, w rozdziale chciałam też upchnąć jeszcze (po tych przemeblowaniach, o których wspominałam) fragment z Kryu i Gemem, ale okazało się, że wtedy rozdział miałby ok. 13 (jak nie więcej) stron, więc zrezygnowałam z pomysłu. Na fragment z tą dwójką poczekacie do rozdziału "Dylematy".
A na razie dużo ciekawych wątków, które można określić odwzorowaniem przyjaźni, z tym że nie do końca X"D Czy jest tu ktoś, kto śmie wątpić w intencje bohaterów? X"D
Offline
Ten rozdział jest jakby napisany dla Toma, a przynajmniej jego pierwsza część... zatem WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO TOM. I od teraz już możesz czytać i oglądać zboczeństwa legalnie, wiesz? _^_ To znaczy nie tyle możesz, ile już osoba, która Ci będzie pokazywać jakieś zboczeństwa, nie pójdzie do pierdla za demoralizację młodzieży... X"D
A co do samego rozdziału... retrospekcje, retrospekcje everywhere... Musiałam zrobić przejście do dalszych rozdziałów z Rudą - i dalszych rozdziałów z Runo _^_ Jak łatwo się domyślić, sesese...
Offline